E-booki czy książki papierowe?

image
CAsfera.pl
03.07.2025 r.
Czas czytania: 6 min
arrow-up

Kiedyś wybór był prosty: książka to książka – pachnąca drukiem, szeleszcząca przy przewracaniu stron, zdobiąca półki w domowej bibliotece. Dziś czytelnik ma wybór. E-booki i czytniki wkroczyły na rynek szturmem, oferując nowy wymiar czytania. Ale czy są lepsze od tradycyjnych książek? Przyjrzyjmy się temu z bliska, również przez pryzmat aktualnych danych i globalnych trendów.

Wygoda i mobilność

E-book: Zacznijmy od oczywistego – e-booki są lekkie. Kindle, PocketBook czy inne czytniki ważą wielokrotnie mniej niż przeciętny tom „Władcy Pierścieni”, a potrafią pomieścić całą bibliotekę. Możesz zabrać w podróż 300 książek bez przekraczania limitu bagażu. W dodatku masz dostęp do e-księgarni z poziomu urządzenia – jedno kliknięcie i już czytasz. Sprzedaż e-booków rośnie powoli, ale stabilnie. W wielu krajach rozwijających się notuje się nawet kilkuprocentowy wzrost rok do roku.

Książka papierowa: Tu z kolei liczy się rytuał. Ciężar książki w dłoni, zapach papieru, dźwięk przewracanej kartki. Czytelnicy często mówią, że to doświadczenie nie do podrobienia. Problem pojawia się w podróży – twarda oprawa w plecaku nie każdemu przypada do gustu. Mimo to książki papierowe pozostają najpopularniejszym formatem na świecie, utrzymując dominującą pozycję w rynku wydawniczym w większości krajów.

Werdykt: E-book wygrywa mobilnością, papier – klimatem. Jeśli jesteś podróżnikiem lub minimalistą, e-book będzie Twoim sprzymierzeńcem. Jeśli cenisz zmysłowe doznania – postaw na papier.

Ekologia: co bardziej przyjazne dla planety?

E-book: Brzmi eko, prawda? Nie trzeba ścinać drzew, nie ma transportu, nie ma drukarni. Ale czytnik nie pojawia się znikąd. Potrzebne są metale ziem rzadkich, plastik, energia. Jeżeli używamy czytnika latami, bilans ekologiczny może wypaść korzystnie, ale jeśli zmieniasz czytnik co dwa lata, Twoje „zielone” czytanie szybko traci sens.

Książka papierowa: Papier pochodzi dziś głównie z certyfikowanych źródeł. Produkcja jednej książki ma wpływ na środowisko – woda, energia, transport. Ale dobra wiadomość jest taka, że książki żyją długo. Przechodzą z rąk do rąk, trafiają do bibliotek, są sprzedawane na aukcjach i targach staroci. Drukowany papier, mimo wszystko, jest coraz częściej traktowany jako dobro trwałe, a nie produkt jednorazowy.

Werdykt: E-booki są bardziej ekologiczne, jeśli używasz jednego czytnika przez długie lata i nie kupujesz książek „na zapas”. Papier wygrywa, jeśli książkę kupujesz raz, pożyczasz znajomym, a potem oddajesz do biblioteki lub antykwariatu.

Zdrowie i komfort oczu

E-book: Nowoczesne czytniki wykorzystują technologię e-ink, która imituje wygląd druku. Nie męczy oczu jak ekran smartfona czy komputera. Można czytać w słońcu i przy zgaszonym świetle. Ale jeśli czytasz e-booki na tablecie – tu już wchodzimy w rejony szkodliwego niebieskiego światła.

Książka papierowa: Zero technologii, zero ryzyka. Papier nie emituje światła, nie atakuje powiadomieniami i nie wciąga w spiralę multitaskingu. Czytasz – i jesteś tylko Ty i tekst. Ale przy słabym świetle oczy męczą się szybciej niż przy dobrze dobranym podświetleniu e-czytnika.Werdykt: Remis z lekkim wskazaniem na e-booka – ale tylko pod warunkiem, że mówimy o porządnym e-czytniku, nie tablecie. Jeżeli masz problemy ze wzrokiem – wypróbuj oba i sprawdź, co naprawdę działa. Badania wskazują jednak, że szczególnie dzieci i młodzież znacznie lepiej przyswajają treść z papieru niż z ekranów.

Werdykt: Remis z lekkim wskazaniem na e-booka – ale tylko pod warunkiem, że mówimy o porządnym e-czytniku, nie tablecie. Jeżeli masz problemy ze wzrokiem – wypróbuj oba i sprawdź, co naprawdę działa. Badania wskazują jednak, że szczególnie dzieci i młodzież znacznie lepiej przyswajają treść z papieru niż z ekranów.

Cena i dostępność

E-book: Taniej, szybciej, częściej. Bestseller w dniu premiery? Klik i masz. Często taniej niż w wersji papierowej. No i darmowe klasyki – od Mickiewicza po Austen – czekają w bibliotekach cyfrowych. Coraz więcej użytkowników na świecie korzysta z platform subskrypcyjnych (np. Legimi, Scribd), co obniża koszty dostępu do setek tytułów. Warto jednak pamiętać, że e-booków nie można pożyczyć ani odsprzedać legalnie.

Książka papierowa: Droższa, cięższa, ale trwała. Możesz ją kupić, sprzedać, pożyczyć, zostawić w testamencie. Są biblioteki, są księgarnie z przecenami, są bookcrossingi. Książka żyje długo. A niektóre – bardzo długo (i zyskują na wartości!).Werdykt: E-booki są przyjazne portfelowi – szczególnie jeśli dużo czytasz. Papier wygrywa, jeśli cenisz własność i możliwość dzielenia się książką.

Werdykt: E-booki są przyjazne portfelowi – szczególnie jeśli dużo czytasz. Papier wygrywa, jeśli cenisz własność i możliwość dzielenia się książką.

Intymność czytania i estetyka

E-book: Czytanie na czytniku przypomina przeglądanie notatek. Przewracasz stronę, ale nie widzisz stosu przeczytanych kartek. Trudniej wrócić do cytatu, podkreślić coś trwałego, przewertować. Wszystko jest bardziej abstrakcyjne, cyfrowe. Choć można zaznaczać i robić notatki, niewielu z nas faktycznie to robi. W badaniach preferencji czytelniczych respondenci wskazują, że e-booki często traktują jako formę „czytania w drodze”, a nie przeżywania treści. Co więcej, tekst w czytnikach najczęściej przelewa się w sposób jednolity, bez możliwości zaawansowanego projektowania układu graficznego. Brakuje też elementów wizualnych takich jak ilustracje, barwne wyklejki, ozdobne inicjały czy typograficzne detale – wszystko to, co czyni książkę czymś więcej niż tylko nośnikiem treści.

Książka papierowa: Tu forma kształtuje treść. Pamiętasz, gdzie był ten cytat – „na dole strony po lewej stronie”. Zagięty róg, zakładka, ołówek. Kontakt fizyczny z tekstem wzmacnia zapamiętywanie i pogłębia relację z lekturą. Badania wykazują, że szczególnie uczniowie i studenci lepiej przyswajają wiedzę z papieru niż z ekranu, także z powodów psychologicznych. Nie można też pominąć wymiaru estetycznego – książka to często pięknie zaprojektowany przedmiot. Odpowiednio dobrany krój pisma, układ kolumn, okładka, faktura papieru, a czasem też ilustracje – wszystko to tworzy spójną całość, która potrafi zachwycić zmysły. Książki mogą być dziełami sztuki użytkowej, które aż chce się mieć na półce, oglądać, dotykać i podziwiać.

Werdykt:
Papierowa książka wygrywa pod względem głębi przeżycia i doznań estetycznych. E-book bywa użyteczny, ale często mniej „osobisty”.

Kiedy co wybrać? Dla niezdecydowanych

  • Czytasz głównie beletrystykę w podróży? E-book.
  • Kupujesz książki do pracy, które wymagają notatek i zakładek? Papier.
  • Masz mało miejsca w mieszkaniu, ale chcesz czytać dużo? E-book.
  • Lubisz kolekcjonować książki i wracać do ulubionych fragmentów? Papier.

Jesteś ekologiczny i minimalistyczny? E-book – ale z umiarem i rozsądkiem.

Przyszłość książki: czy musimy wybierać?

Światowe trendy pokazują jednoznacznie: papierowe książki mają się dobrze i nie znikną. E-booki zyskują zwolenników, szczególnie wśród osób mobilnych, intensywnie czytających i ceniących wygodę. Jednak format drukowany nadal pozostaje głównym wyborem dla większości czytelników. Coraz więcej osób sięga po oba formaty, łącząc je w zależności od okazji i potrzeby. Popularność audiobooków również rośnie, uzupełniając paletę czytelniczą o nowe doświadczenia.

I to jest dobra wiadomość – bo tak naprawdę nie chodzi o format, ale o czytanie. A to, bez względu na technologię, zawsze będzie miało sens.

Czytaj, jak lubisz. W metrze, w fotelu, w parku. Z kartką w ręku albo ekranem przed oczami. Bo najważniejsze w książce nie jest to, czy pachnie tuszem, czy ma pliki EPUB – ale to, co robi z Twoim umysłem.

Komentarze

Podoba Ci się ten artykuł?

Subskrybuj nasz Newsletter i zyskaj:

  • interesujące publikacje ekspertów,
  • informacje o aktualnych promocjach,
  • wyjątkowe oferty Klubu korzyści.

Wprost na Twojego mejla!

Zapisz się

Może jeszcze
u nas zostaniesz?

Przejrzyj naszego bloga i dowiedz się, jak:

Interesujesz się tematyką oszczędzania pieniędzy?
Koniecznie sprawdź #WyzwanieOszczędzanie