Na święta warto czekać z głową!

image
Dagmara Sobczak
28.11.2016 r.
Czas czytania: 4 min
Na święta warto czekać z głową!

Gdy wokół jesienno-zimowa aura, uwielbiam momenty, w których mogę rozsiąść się w wygodnym fotelu i marzyć. W takich chwilach popijam żurawinową herbatę, pies grzeje mi stopy, a codzienność ulatuje gdzieś daleko. W sercu budzą się święta, które tym bardziej ochoczo wędrują po głowie, im bliżej w kalendarzu do tego magicznego czasu, na który chyba wszyscy czekamy przez cały rok. Aby było jak najwięcej magii, a jak najmniej prozaicznych rozterek, o pieniądzach potrzebnych w święta myślę w październiku i listopadzie, by w szczególnym, bożonarodzeniowym czasie, zatopić się w marzeniach.

Przed świętami myślę o…

Za każdym razem, gdy zbliża się koniec roku przypominam sobie, że to już najwyższy czas, aby zacząć planować świąteczny budżet. Od kilku lat w dobrym przygotowaniu się do świąt pomaga mi kilka trików, które pozwalają uczynić świąteczne wydatki jak najmniej uciążliwymi, a jednocześnie sprawić, że wydatki na ten magiczny okres nie będą budzić frustracji, tylko radość. Bo kupowanie prezentów dla najbliższych, myślenie o tym, jak bardzo będą się cieszyć, jest dla mnie przedsmakiem tego, co dzieje się w święta.

Nauczyłam się tego, że niespodzianką wcale nie musi być sam pomysł: „co kupić”. Wiele osób cieszy się, gdy wybór należy do nich, a zaskoczenie ogranicza się do tego, w jaki sposób podarek zostanie zapakowany lub – w przypadku, gdy wymarzona rzecz nie jest wskazana konkretnie, w stylu: „kup mi tą szarą torebkę na pasku, która jest w witrynie sklepu x od dwóch tygodni” – wygląd konkretnej rzeczy, która została przeze mnie wybrana na podstawie nieskonkretyzowanego życzenia.

W tym roku moja bliższa dalsza rodzinka została już delikatnie prześwietlona pod względem tegorocznych oczekiwań pod choinką, a dzieci napisały już list do starszego Pana z siwą brodą, bym mogła jak najszybciej zabrać się za plany prezentowo-budżetowe.

Idziemy na tradycyjne zakupy…

Planowanie tego: co, gdzie i kiedy kupić – wiąże się nierozerwalnie z koniecznością przejrzenia dziesiątek stron sklepów internetowych, aukcji świątecznych, gazetek promocyjnych kilkunastu hipermarketów z okolicy jak i lokalnych sklepów, które często mają w swojej ofercie także atrakcyjne rozwiązania. Obecnie jestem na etapie kompletowania prezentów dla rodziny. Są wśród nich mniejsze i większe pakunki. Niemal z każdym z nich związana była konieczność odwiedzenia licznych sklepów. Moje zakupy przedświąteczne zawsze trwają do momentu, gdy uda mi się znaleźć oczekiwane przedmioty w dobrej jakości i rozsądnej cenie.

Może pomyślicie, że wędrówka po sklepach to mało nowoczesny sposób na zakupy. W dobie Internetu i wiecznie prześcigających się ze sobą portali, można wszystko znaleźć w sieci i uniknąć tłumów, kolejek i zabieganego rozgardiaszu. Ja jednak należę do osób, które muszą zobaczyć coś na żywo, dotknąć, czasem i powąchać, by zdecydować, że dana rzecz jest właśnie tą, której potrzebuję. Dla mnie oferty internetowych sklepów pełnią wyłącznie funkcję poglądową. Około 90% zakupów dokonuję w punktach stacjonarnych.

Zabawa w chowanie prezentów

Zdradzę Wam jeszcze, że czekam na Boże Narodzenie pełna energii i pozytywnych emocji. Jestem podekscytowana tym bardziej, że już ukryłam kilka podarków w różnych zakamarkach domu. Z radością dziecka, które bawi się w chowanego i długo pozostaje w ukryciu, cieszę się wiedząc, że gwiazdkowe prezenty są tuż obok mojej niczego niespodziewającej się córeczki. Na szczęście to ja najlepiej znam rozkład i pojemność domowych szafek, a moje skarby jeszcze nigdy nie zostały odkryte przed czasem.

Niezależnie od prezentów wiem, że Boże Narodzenie będzie dla mnie w pełni świętami , wyłącznie wtedy, gdy uda mi się spędzić go w gronie najbliższych mi osób z dala od pędu dnia codziennego, przy stole, gdzie królować będą potrawy, które tak szczególnie smakują tylko w święta, a za oknem poprószy biały puch…

A Wy jak przeżywacie oczekiwanie? Czujecie tą ekscytację?

Jeśli zastanawiasz się jak lepiej zarządzać swoimi finansami to mamy dla Ciebie propozycję! Zyskaj kontrolę nad swoim budżetem już dziś!

Podoba Ci się ten artykuł?

Subskrybuj nasz Newsletter i zyskaj:

  • interesujące publikacje ekspertów,
  • informacje o aktualnych promocjach,
  • wyjątkowe oferty Klubu korzyści.

Wprost na Twojego mejla!

Zapisz się

Może jeszcze
u nas zostaniesz?

Przejrzyj naszego bloga i dowiedz się, jak:

Interesujesz się tematyką oszczędzania pieniędzy?
Koniecznie sprawdź #WyzwanieOszczędzanie