Dlaczego piasek jest cennym zasobem naturalnym?

image
CAsfera.pl
10.08.2021 r.
Czas czytania: 4 min

Większości z nas piasek kojarzy się z plażą, dziećmi bawiącymi się grabkami i wiaderkami w piaskownicy, ewentualnie z pustynią, po której majestatycznie sunie karawana. Rzadko myślimy o nim jak o cennym surowcu. To błąd, bo właśnie zaczyna dramatycznie go brakować i najwyższy czas coś z tym zrobić. 

„Co łączy budynek, w którym mieszkasz, szklankę, z której pijesz, i komputer, na którym pracujesz?” – pytają autorzy głośnego artykułu „Time is running out for sand” opublikowanego w czasopiśmie „Nature”. I natychmiast odpowiadają na postawione przez siebie pytanie: te wszystkie rzeczy nie powstałyby, gdyby nie piasek.  – „To kluczowy składnik współczesnego życia, a jednak, o dziwo, nikt nie wie, jak dużo się go wydobywa i ile go jeszcze zostało” – dodają. 

Po co nam piasek?

Piasek i żwir to najintensywniej wydobywane surowce naturalne. 

Bez nich nie byłoby dróg, autostrad, wiaduktów, mostów, nabrzeży, sztucznych wysp, domków jednorodzinnych, drapaczy chmur, gmachów, w których mieszczą się szkoły, szpitali, sądów i wszelkich innych instytucji, a także mnóstwa przedmiotów, bez których nie wyobrażamy sobie życia: ceramiki, szkła (w tym szkła optycznego, luster, szyb okiennych i szybek do smartfonów), komputerów, zegarków, telewizorów, paneli słonecznych, światłowodów, a nawet detergentów i pasty do zębów.
W jednym ze swoich postów na Facebooku Państwowy Instytut Geologiczny ujął to tak:  „Nasza cywilizacja jest zbudowana na piasku i nie jest to przenośnia”. 

Co daje nam piasek?

Szacuje się, że co roku zużywamy ponad 40-50 miliardów ton piasku i żwiru. To problem, ponieważ przy takim tempie nie ma mowy o naturalnej odnowie zasobów. Tymczasem popyt na piasek wciąż rośnie i – jak szacują naukowcy – do połowy stulecia może przewyższyć podaż. 

Na jak długo wystarczy nam piasku? 

Można powiedzieć: „Czego, jak czego, ale piasku na świecie na szczęście nie brakuje. Jest choćby na pustyniach”. Niestety, to nie takie proste, bo nie każdy rodzaj piasku może być wykorzystywany np. w budownictwie. Ten pustynny zupełnie się do tego nie nadaje, dlatego kraje Bliskiego Wschodu muszą importować piasek rzeczny i morski. Gwałtowna urbanizacja sprawia, że piasku wydobywa się coraz więcej i nie zawsze legalnymi metodami, co – jak już w 2017 roku ostrzegali autorzy artykułu opublikowanego w magazynie „Science”, może doprowadzić do lawiny bardzo niebezpiecznych następstw: degradacji środowiska, powodzi, a nawet wojen między państwami. 

Nadmierne wydobycie piasku z koryt rzek i plaż wiąże się z niszczeniem otoczenia, a czasem wręcz prowadzi do całkowitej katastrofy ekologicznej.  

  • Między 2005 a 2014 rokiem, a więc w ciągu zaledwie 9 lat, zniknęły pod wodą 24 indonezyjskie wyspy, a kolejne 80 może lada chwila podzielić ich los. Dlaczego? Bo piasek, który je tworzył został wywieziony do błyskawicznie powiększającego się Singapuru. „Bogate azjatyckie państwo-miasto „dobudowało” sobie w ostatnich 40 latach 130 kilometrów kwadratowych powierzchni lądowej i usypuje dalej” – pisze Businnes Insider.  
  • Rząd wietnamski szacuje, że prawie 500 tysięcy osób mieszkających w delcie Mekongu będzie musiało opuścić swoje domy z powodu podziurawionego przez wydobycie, zapadającego się nabrzeża. 
  • W północnych Indiach brzegi rzek zostały tak zniszczone, że zniknęły siedliska lęgowe krytycznie zagrożonego gatunku krokodyli.  

Jak podają znawcy problemu, w około 70 krajach piasek wydobywa się nielegalnie. Sypki surowiec stał się tak cenny, że w Indiach, Kambodży, Chinach, Kenii, Meksyku, Sierra Leone i Wietnamie handlują nim piaskowe mafie.

Trzeba coś zmienić

Jak podkreślają autorzy publikacji w „Nature”, pilnie potrzebujemy globalnej strategii zarządzania kurczącymi się zasobami piasku. Konieczne jest także zmniejszenie zużycia piasku poprzez stosowanie innych materiałów (np. żużlu przemysłowego, tłucznia skalnego czy plastikowych odpadów) oraz recycling betonu (np. to, co pozostało po rozbiórkach trzeba wykorzystać ponownie). Strategia strategią, jednak sedno problemu tkwi gdzie indziej. Według cytowanego przez Businnes Insider Vince’a Beisera, autora głośnej książki o piasku, problem z tym surowcem wynika z tego samego, co problemy z innymi kurczącymi się zasobami, takimi jak woda czy lasy oraz z degradacją środowiska w ogóle: to efekt naszej niepohamowanej konsumpcji. Chcemy czy nie, musimy zacząć się zmieniać. 

Źródła: 
  • https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/na-swiecie-konczy-sie-piasekwyczerpuja-sie-zasoby-naturalne/l989njv?fbclid=IwAR37jM3pzuzFl2smt9FHAdhrv-HC4hH3jimZ9Dad_-Tt670on2s47tG0tGU
  • http://biznes.onet.pl/wiadomosci/swiat/na-swiecie-grasuja-zlodzieje-piasku/23q4kp?fbclid=IwAR1lmdWK8hPHieeIb19FmItQmxxK1wBpahXwhdmZKNyPJqT5iq3L4wWEJkg
  • https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/mafie-piaskowe-rosna-w-sile-na-swiecie-moze-zabraknac-piasku/ezrlfdk
  • https://www.money.pl/gospodarka/jak-mozna-ukrasc-plaze-albo-wyspe-mafie-piaskowe-sa-zdolne-do-wszystkiego-6647110204640064a.html
  • https://next.gazeta.pl/next/7,172392,26340627,piasek-bedacy-fundamentem-naszej-cywilizacji-zaczyna-sie-konczyc.html
  • https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C77804%2Cpotrzeba-globalnej-strategii-eksploatacji-kurczacych-sie-zasobow-piasku.html?fbclid=IwAR0ArPP_3-AWhoUE_Kc1JAdwoAlv_RqZ3OU_Ii8lNrBEMrT4eEKjBhymZvs
  • Time is running out for sand, Mette Bendixen i inni, Nature, 02.02.2019
  • https://www.nature.com/articles/d41586-019-02042-4

Podoba Ci się ten artykuł?

Subskrybuj nasz Newsletter i zyskaj:

  • interesujące publikacje ekspertów,
  • informacje o aktualnych promocjach,
  • wyjątkowe oferty Klubu korzyści.

Wprost na Twojego mejla!

Zapisz się

Może jeszcze
u nas zostaniesz?

Przejrzyj naszego bloga i dowiedz się, jak:

Interesujesz się tematyką oszczędzania pieniędzy?
Koniecznie sprawdź #WyzwanieOszczędzanie