Koncert Nadziei to największe widowisko charytatywne w Polsce. Na wielkiej gali zorganizowanej przez Fundację „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” w tym roku udało się zebrać aż milion złotych na rzecz małych pacjentów Przylądka Nadziei.
Koncerty Nadziei na stałe wpisały się do kalendarza najważniejszych wiosennych wydarzeń kulturalnych we Wrocławiu. W tym roku Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” zorganizowała galę już po raz ósmy. Wśród publiczności byli między innymi prezesi wielu największych dolnośląskich firm, wojewoda Paweł Hreniak, przedstawiciel zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak i Grzegorz Dzik, przewodniczący społecznej rady Fundacji. Na widowni zasiedli również lekarze i pielęgniarki z Przylądka Nadziei, a także dzieci, które najtrudniejszą walkę z chorobą nowotworową mają już za sobą. 1500 biletów na to wielkie wydarzenie wyprzedano w ciągu niespełna dwóch tygodni, a Narodowe Forum Muzyki, w którym odbywał się Koncert, było wypełnione po brzegi. Koncert poprowadziła Agnieszka Aleksandrowicz, prezes Fundacji „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” i Paweł Gołębski, dziennikarz radiowy i telewizyjny.
Czym dokładnie zajmuje się Fundacja?
Fundacja „Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową” świętuje w tym roku 26 lat swojego istnienia. Przez ten czas pomogła ponad 5000 dzieci chorych na raka. Fundacja jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych organizacji w Polsce. Od wielu lat jest wśród 10 organizacji, które zbierają najwięcej środków z odpisu z 1%. To pokazuje renomę i zaufanie, jakim cieszy się fundacja.
Fundacja dla dzieci chorych na raka wspiera pacjentów Przylądka Nadziei, wrocławskiej kliniki onkologii dziecięcej, którzy przyjeżdżają tu na leczenie z całego kraju. Ten nowoczesny szpital powstał z inicjatywy Fundacji. To największy dziecięcy ośrodek przeszczepowy w Polsce. Każdego roku lekarze i pielęgniarki walczą w nim o życie 2000 dzieci. Fundacja wspomaga ich w tej pracy dzięki pomocy darczyńców i wolontariuszy. Fundacja finansuje dzieciom kosztowne leki i rehabilitację, kupuje sprzęt medyczny oraz wspiera badania naukowe, które procentują postępem w diagnostyce i skuteczności leczenia.
Fundacja dla dzieci z Przylądka Nadziei stworzyła pierwszy w Polsce projekt kompleksowej opieki psychologicznej. Wszyscy mali pacjenci, ich bliscy i zajmujący się nimi lekarze są otoczeni profesjonalną opieką w ramach Kliniki Mentalnej. Fundacja zapewnia dzieciom terapię przez muzykę, taniec, film i szeroko pojętą sztukę. Z myślą o rodzicach i lekarzach fundacja i jej psychologowie prowadzą specjalne warsztaty. Wierzymy, że takie wszechstronne wsparcie pozwoli dzieciom i ich rodzicom łatwiej przejść przez trudny czas walki z rakiem
Jak się tam znaleźliśmy i po co?
W tym roku dyrektorem artystycznym koncertu został Mariusz Dziubek z zespołem Dziubek Band, który znany jest ze swojej energicznej dyrygentury bowiem prowadzi zespół dęciaków, z którym miał przyjemność grać w takich programach jak: Mam Talent, Must be The Music, Jaka to melodia i wiele innych. W związku z tym zorganizowany, był casting, w którym wyłoniono osoby mające zaśpiewać na Koncercie Nadziei. Spośród pracowników naszego banku wybrano naszą dwójkę. Jak to pamiętamy?
Pierwszym etapem było zgłoszenie mailowe spośród, których wybierani byli kandydaci z naszego banku na przesłuchanie. Udało nam się przejść pierwszy etap i odliczaliśmy dni do przesłuchań. Krystian wspomina to w ten sposób:
„Przygotowałem na ten dzień dwa utwory, doprecyzowane były perfekcyjnie wraz z moim zaprzyjaźnionym muzykiem. Byłem pełen nadziei, że nic złego nie może się wydarzyć. Przecież nauczyłem się tekstu, trafiam w dźwięki, mam swój podkład muzyczny – otóż rzeczywistość była nieco inna. Pierwszy utwór nie do końca spełnił moje oczekiwania, natomiast moja barwa głosu urzekła jury. Drugim utworem potwierdziłem jedynie swoje umiejętności i pozostało mi czekać na werdykt, który ogłoszony był następnego dnia. Pytacie po co wziąłem w tym udział? Odpowiedź jest bardzo prosta: „Bo jak nie my to kto?”. Warto pomagać, dawać dobro drugiemu, bo kiedyś my też możemy potrzebować czyjejś pomocy. Został mi zaproponowany utwór z repertuaru grupy Vox „Bananowy song”. Na początku niezbyt podobał mi się wybór utworu, ale dodano, że śpiewać go będę w duecie z osobą z pracy… której wówczas nie znałem. Tutaj zaczęło się robić coraz ciekawiej 🙂
Poznaliśmy się z Ewą (bo tak ma na imię ta tajemnicza „osoba z pracy”, która jest teraz już moją serdeczną koleżanką), zaczęliśmy spotykać się na próbach i ćwiczyć. Całość koncertu była doprecyzowana w najmniejszym szczególe, dbano o nas jak o gwiazdy. Doceniano i wspierano na każdym kroku. Do dnia dzisiejszego nie wierzę, że współtworzyłem tak piękne widowisko.”
Dzień koncertu….
Koniec kwietnia, 25 dzień miesiąca – od rana czas płynie jakby szybciej. Szaleństwo! Makijaże, fryzury, oprawa… ostatnie próby przed występem. Scena wygląda imponująco.
Godzina 18:00 – pełna gotowość za kulisami.
Godzina 19:00 – START!
To były piękne chwile, których nie zapomnimy do końca życia.
Tuż po koncercie Ewa zamknęła swoje odczucia w kilku słowach: „Koncert Nadziei był po prostu przepiękny. Piękny bo jest to projekt, który niesie bardzo dużo dobra. To miejsce i czas, w którym ludzie potrafią się zjednoczyć i udowadniają jak wielkie mają serca. Jestem szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w tak wielkim wydarzeniu niosącym Nadzieję – niosącym światło. Cieszę się, że znalazłam miejsce, w którym mogłam oddać kawałek siebie. A ten mały kawałek przyczynił się, do tego, że mnóstwo cudownych dzieci będzie mogło walczyć o życie. Warto pomagać, czynić dobro i dawać z siebie to co mamy najlepszego. Dając siebie innym sami wzrastamy. Koncert Nadziei to nie tylko miliony i śpiewający biznesmeni… to wydarzenie, które zmusza nas do zastanowienia się nad tym co jest w życiu ważne.”
W tym roku udało się pobić rekord i podczas Koncertu Nadziei zebraliśmy wspólne ponad MILION złotych. Publiczność bawiła się przy największych polskich i zagranicznych przebojach, a gwiazdą wieczoru był Zbigniew Wodecki wraz z Olgą Bończyk.
Do zobaczenia za rok!